Polskie prawo budowlane ma z założenia regulować wszelkie kwestie dotyczące budynków i innych budowli. I choć z pozoru wydaje się, że tak działa, to często nawet sami ustawodawcy mają problem z interpretacją stworzonych przez siebie przepisów. Zbiór wytycznych obejmuje także zagadnienie, jakim jest posadowienie kontenera. Przyjrzyjmy się zatem bliżej tej tematyce przez pryzmat obowiązujących reguł.
Postawienie kontenera na działce a prawo budowlane
W obowiązującym na koniec 2022 r. prawie budowlanym hasło „kontener” wraz z pochodnymi pojawia się w tekście 6 razy. W porównaniu do skali całego dokumentu jest to niewielka liczba. Utrudnia to znalezienie interesujących informacji, jednak nie oznacza, że nie da się ich odszukać. Najważniejsze jest sklasyfikowanie konstrukcji. Kontener został zaliczony do kategorii tymczasowych obiektów budowlanych niezwiązanych z gruntem. Taka typizacja sprawia, że postawienie kontenera na działce staje się łatwiejsze.
Z punktu widzenia osoby, która chciałaby kontener na działce, wytyczną ułatwiającą proces legalizacyjny jest informacja, że struktura nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Wystarczy złożyć zgłoszenie do najbliższego starostwa powiatowego lub urzędu miasta bądź gminy, by w świetle prawa użytkować zakupiony lub wynajmowany obiekt. Jednak całą operację związaną z eksploatacją należy dobrze zaplanować, bo ją również regulują stosowne kruczki prawne.
Legalne użytkowanie kontenera
Mogłoby się wydawać, że kiedy już zgłoszenie zostawiliśmy w biurze podawczym jednostki samorządu terytorialnego, wszelkie formalności mamy za sobą. I owszem, na jakiś czas sprawa zostaje załatwiona, a dokładnie na 180 dni. Jeżeli po upływie mniej więcej połowy roku nadal mamy kontener na działce, wtedy musimy wystąpić o pozwolenie na budowę. A to niestety długi proces wymagający odwiedzin kilku instytucji. Alternatywą dla tego typu uciążliwości jest zmiana lokalizacji. Wystarczy choćby przetransportować kontener na działkę sąsiednią, by wrócić do podstawowego trybu postępowania. Wtedy ponownie obligatoryjne jest zgłoszenie.
W zasadzie ten proceder można wydłużać do momentu, w którym obiekt przestanie być już potrzebny. Sprawdza się to zarówno na budowach, jak i w sytuacjach, kiedy występuje konieczność utworzenia tymczasowej chłodni. Udając się do urzędu, należy przygotować odpowiednie dokumenty, gdyż bez nich wniosek o postawienie kontenera nie zostanie rozpatrzony pozytywnie. Niezbędne są następujące załączniki:
- oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością, na której zamierzamy usytuować kontener,
- zakres, sposób oraz rodzaj robót, jakie będziemy musieli przeprowadzić w związku z planowanym przedsięwzięciem,
- rysunki i szkice dotyczące inwestycji,
- projekt zagospodarowania działki.
W ciągu 30 dni od daty złożenia wniosku możemy rozpoczynać prace umożliwiające posadowienie kontenera, o ile nie otrzymaliśmy odmowy od organu, który jest władny w wydawaniu tego typu pozwoleń.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Postawienie kontenera na działce w porównaniu z innymi postępowaniami administracyjnymi jest dość łatwe. Polskie prawo jest stosunkowo pobłażliwe w tej kwestii, co nie oznacza, że na inwestorów nie czekają kary w sytuacji niedostosowania się do panujących zasad.
W przypadku całkowitej bierności i braku zgłoszenia, że ustawiono kontener na działce, włsciciel zostaje pociągnięty do odpowiedzialności poprzez uiszczenie wszelkich opłat legislacyjnych wynikających z trybu zalegalizowania. Częstym rozwiązaniem jest także nakaz rozbiórki obiektu. Niestety koszty na tym się nie kończą, bo kiedy do sprawy włączy się nadzór budowlany, może wystawić mandaty od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych z tytułu samowoli budowlanej.
Wniosek o postawienie kontenera wcale nie jest trudny, a w konfrontacji z konsekwencjami jego niezłożenia jedynym rozsądnym posunięciem jest skompletowanie dokumentów i powiadomienie odpowiedniego urzędu. Posiłkując się popularnymi porzekadłami, lepiej być przezornym i w ten sposób ubezpieczonym, niż mądrym po szkodzie.